W ODPOWIEDZI NA PROBLEM PANI ELŻBIETY Z MIEJSCOWOŚCI SKÓRZEC, KTÓRA NIE ZGADZA SIĘ Z OBCIĄŻENIEM JEJ KOSZTAMI EGZEKUCJI KOMORNICZEJ:
Droga Pani Elżbieto, w postępowaniu egzekucyjnym obowiązuje zasada, zgodnie z którą dłużnik powinien zwrócić wierzycielowi koszty niezbędne do celowego przeprowadzenia egzekucji. Innymi słowy przyjmuje się, że do egzekucji komorniczej dochodzi niejako „z winy” dłużnika. W związku z tym powinien on zostać obciążony opłatą, proporcjonalną do nakładu pracy komornika. Do niedawna jedynym odstępstwem od tej zasady był ust. 4 art. 49 Ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, przewidujący możliwość obciążenia tymi kosztami wierzyciela w przypadku egzekucji niecelowej.
W ostatnim czasie, a dokładnie 26 grudnia 2013 r., weszła w życie nowelizacja art. 49 ww. ustawy, przerzucająca (w niektórych sytuacjach) ciężar ponoszenia tej opłaty z dłużnika na wierzyciela.
Tytułem wyjaśnienia – we wcześniejszej wersji ustawy funkcjonowała reguła, zgodnie z którą, jeśli postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek wierzyciela lub na podstawie art. 823 K.p.c., to koszty postępowania ponosił zawsze dłużnik. Art. 823 K.p.c. dotyczy umorzenia postępowania egzekucyjnego z mocy samego prawa z uwagi na bezczynność wierzyciela. Sytuacja taka powodowała, że nawet w przypadku, gdy faktyczną przyczyną umorzenia postępowania egzekucyjnego była utrata mocy tytułu wykonawczego, to i tak dłużnik musiał zapłacić koszty prowadzonej egzekucji. Warto zaznaczyć, że opłaty egzekucyjne potrafią przewyższać nawet kwotę dochodzonej przez wierzyciela należności głównej.
Nowelizacja ustawy wprowadziła procedurę uprawniającą dłużnika do wystąpienia z żądaniem uchylenia postanowienia komornika o obciążeniu go opłatą egzekucyjną lub zwrotu już uiszczonej opłaty.
Kiedy dłużnikowi przysługuje takie uprawnienie?
Gdy wykaże, że orzeczenie na którym oparto klauzulę wykonalności zostało uchylone lub zmienione w taki sposób, iż nie nadaje się do wykonania, utraciło moc lub tytuł wykonawczy został pozbawiony wykonalności z przyczyn innych niż zaspokojenie wierzyciela. Chodzi więc np. o uchylenie klauzuli wykonalności nakazu zapłaty w wyniku złożenia zażalenia na postanowienie o jej nadaniu. W tym zażaleniu dłużnik musi wykazać na przykład, że nakaz zapłaty nigdy się nie uprawomocnił, tym samym wierzyciel nie mógł uzyskać klauzuli wykonalności, ponieważ pozew został wysłany na błędny adres. Z kolei uchylenie klauzuli powoduje, iż nakaz zapłaty nie może stanowić tytułu wykonawczego, a tym samym komornik na jego podstawie nie może prowadzić egzekucji. Nakaz zapłaty (będący tytułem wykonawczym) może utracić moc również w wyniku skutecznego wniesienia sprzeciwu.
Tak więc obecnie, w ww. wypadkach, wykorzystując dowolne środki, np. wniosek do komornika, czy też skargę na czynności komornika, dłużnik może spowodować uchylenie postanowienia o obciążeniu go opłatami za prowadzenie egzekucji komorniczej.
Często jednak dłużnik nie ma możliwości przedstawienia komornikowi orzeczenia potwierdzającego utratę mocy tytułu wykonawczego przed zakończeniem postępowania egzekucyjnego. W takiej sytuacji dłużnik nie traci swego uprawnienia, może bowiem wystąpić ze stosownym wnioskiem do komornika w terminie trzech miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia stwierdzającego np. utratę mocy nakazu zapłaty.
Dlaczego ustawodawca nagle postanowił wprowadzić do ustawy o komornikach zapisy korzystne dla dłużników? Odpowiedź znajdziecie Państwo w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 czerwca 2012 r. (sygn. akt P 13/11) stwierdzającym niezgodność przepisu art. 49 ust. 2 zd. pierwsze ww. ustawy z art. 2 Konstytucji RP. Celem uchwalonej nowelizacji jest więc wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do postanowień zawartych w tym orzeczeniu. Warto zapoznać się z uzasadnieniem sporządzonym przez Trybunał.
Pani Elżbieto, zdajemy sobie sprawę, że odpowiedź na Pani wątpliwości nie jest prosta i wymaga jednoznacznego języka prawnego. Lecz nie wszystko da się jednak wyjaśnić w sposób potoczny.
Kancelaria ARS Suchożebrski
www.arss.pl
Siedlce ul. 11-Listopada 13